O Notatniku (i troszkę też o mnie;-))

pexels han 798356342 30149856

Kim jestem?

Jestem początkującym przedsiębiorcą. Ten blog to moja podróż, moje notatki. Publikuję tu swoje doświadczenie: wzloty, upadki, przemyślenia.
Publikuję tu także wiedzę, która zdobywam na temat biznesu, a która – jak wierzę – jest fundamentem rozwoju.

Startuję od zupełnego 0. Nie miałem w rodzinie przedsiębiorców. Nie miałem ich wokół siebie. Od zawsze miałem za to marzenia, by budować wielkie rzeczy, Takie, które zmieniają rzeczywistość klientów na lepszą. Takie, które są generatorami pieniędzy. Takie, które pozwalają uzyskać wpływ.

Na tym blogu piszę bez lukru – cieszę się z sukcesów, opisuję porażki, piszę o wątpliwościach. Jeśli nie przeszkadza Ci taki format – dołącz do mnie. Nie zdradzę Ci swojego imienia, ale jestem przekonany, że spędzimy razem wspaniały czas!

mezczyzna na tle miasta

W co wierzę?

Moje przekonania są – siłą rzeczy – podstawą tego co robię i jak robię. Poniżej niedokończona lista rzeczy w które wierzę, a które mają istotne znaczenie w kontekście tego bloga;-)

  • Nie ma dróg na skróty – nawet jeśli brzmią kusząco, ich wybór należy opłacić tłustymi odsetkami.
  • Systematyczna praca w długim terminie daje wykładniczy wzrost – nie liniowy, o czym zapominamy będąc „w króliczej norze”, z wąskim horyzontem.
  • Skupienie i dyscyplina to supermoce w XXI wieku.
  • Niuansowanie – życie jest zbyt złożone, żeby dało się zbanalizować… niemal cokolwiek. Gdy buduję produkty i usługi, muszę mieć to na względzie.
  • Każdy człowiek jest wartościowy i potrzebny – nasze społeczeństwo może być złożone z różnorodności, jeśli docenimy indywidualności.
  • Wspólnie możemy dojść dalej niż samemu
  • Wiedza, główkowanie i praca to fundament rozwoju – dlatego powstał ten blog;-)
  • Polska współcześnie jest wyjątkowym miejscem, które ma w sobie ogromny potencjał i pozwala na budowanie wspaniałych rzeczy
modlitwa

Bóg

Wierzę, że Bóg dał mi ogromny potencjał i wezwał do budowania świata w którym jestem. Fascynuje mnie Jezus i Jego nauka. Im głębiej się z nią zapoznaję, tym bardziej mnie inspiruje.

Myśl, że każdy człowiek jest moim bratem i siostrą w Bogu, zmienia całkowicie moje spojrzenie na ludzi których spotykam – w tym klientów.

Działam, bo wierzę, że to On daje mi zadania i chce, żebym żył w obfitości. Ja też chcę żyć w obfitości i tego samego chcę dla innych ludzi. To sprawia, że zmienia się perspektywa tego co robię. Praca jest częścią szerszego obrazka. I wykonując ją, realizuję wezwanie z Księgi Rodzaju – uprawiam ogród, jakim jest nasz świat.

Jednocześnie, ilekroć czuję się niekompetentny, niewystarczająco wartościowy czy inteligentny żeby robić to co robię, przypominam sobie: Pan mnie tu postawił. A to oznacza, że albo już mnie uzdolnił, albo dał mi zasoby, dzięki którym mogę dorosnąć do tego zadania.

A więc pokora do serca, mózg włączam na wyższy bieg, wzywam Ducha Świętego i ogłaszam, że jestem zdolny, by zbudować coś dobrego.